niedziela, 4 listopada 2012

trochę mo parametrach

No i żeby już powiedzieć wszystko o klimatyzacji - kiedy czasem (raz na 2-3 dni obecnie), rankiem, na parterze, żona uważa, że mimo tych 20 stopni, odczuwa dyskomfort, to na dosłownie 10 minut, nie dłużej, włącza farelkę - czyli mały nadmuchowy ogrzewacz powietrza. W salonie 45 mkw to wystarczy, by minimalnym dodatkowym kosztem zlikwidować poranną surowość i żeby zrobiło się w pełni przyjaźnie aż do wieczora. Słowem - chyba już bardziej obecnie oszczędnie ustawić się tego ogrzewania u mnie nie da. Skokowa poprawa będzie mozliwa dopiero po dodatkowym dociepleniu strychu - drugą warstwa, wymianie okien i dociepleniu scian zewnętrznych... Ale to dopiero przyszłość. A powiedz mi czy termostat pokojowy na tych ustawieniach wyłącza się tzn czy na piecu 45 st nagrzewa mieszkanie do 21 stopni, pytam bo jak ja mam na 45 to nie może mi nagrzać do 21 stopni (przy około + 5 st) Widzę że mamy podobne zużycie gazu dobowe :D mi też wyszło 0,23 ale teraz nadrabiam żeby dogrzać mieszkanie. Też testuje różne ustawienia, odczytuję zużycie gazu rano o 8.00 i wieczorem o 20.00 można powiedzieć że mam dane co do zużycia dziennego i nocnego. Kocioł mam ustawiony na AUTO sam dobiera temperaturę w zależności od temp. na dworze i w zalezności od temp. zadanej w pomieszczeniu, wentylacji. Mówiąc krótko na kotle jest temp. minimalna (w tej chwili od 30-38 st.) która pozwoli nagrzać pomieszczenie do temp. nastawionej. od 20.00 do 8.00 przez ostatnie trzy noce średnie zużycie miałem 5,5m3 przy 21st. Dzisiaj ustawiłem na noc 20,5st zużycie 4,22m3 czyli obniżenie o 0,5st pozwala zaoszczędzić 1,28m3 przez 12h.  Zużycie na piec 60st eko 7-15 komfort 15-22 zuzycie od wczoraj od 7:00 5.56 czylii wniosek jest taki: identyczne jest zuzycie przy piecu nastawionym na 45st bo wczoraj wyszlo 5.55 wiec jest niemal identyczne, pewnie dlatego, ze wczoraj temperatura koło 18 dobiła do 21 stopni i piec przestał hulać (przy piecu na 45 st nie dobije do 21 i hula non stop) na jakąś godzinę wentylacja lub troche dłużej ale za to w domu -w moim odczuciu było zimniej bo grzejniki się wyziębiły (mąż oczywiście stwierdził że jemu ciepło:)
teraz piec przełączyłam spowrotem na 45 ale robie sobie wolne bo jutro nie ma szans na wstanie o 7:00:)
Wentylacja ciekawi mnie jakie będziesz miał zuzycie przy piecu na 50-daj znać. zużycie od wczoraj od 18:00 kiedy przełączyłam piec na 50 (16 godzin) 3.15m3 a od 7rano wczoraj zuzycie 5.79m3 ale piec od 7 był na 45 st najoszczedniejsze w moich obliczeniach jest 5.38m3
gdzie piec był w trybie eko 7-15 20st i komfort 15-22 ale nie nagrzewał sie do 21 stopni niestety
a najlepszy komfort cieplny w domu był przy ustawieniach
komfort 5-22 piec na 45-piec hulał caly dzien i w domu bylo bardzo przyjemnie ciepło i zuzycie niewielkie wentylacje- 5.55m/3 myśle ze poniżej 5m3 da rade zejśc....wyłączyć piec i siedziec pod kocem. Myślę że trzeba którąś opcje wybrać i tylko nad nią popracować.
Tylko zastanawiam się po co grzać w dzień tak mocno jak nikogo nie ma w domu...
ale z drugiej strony nie wyziębia się mieszkanie.
Też miałem ustawione że grzał cały dzień i było przyjemnie nawet przy 21 stopniach.
Myślę że jak przyjdą mrozy bedzie to troszkę inaczej wyglądało.

Ciesze się że razem dochodzimy do jakiś konkretnych wyników.
Ja jednak zastanawiam się jaką opcje wybrać, u mnie najlepiej jak by ustawić:
5-10 komfort 10-17 eko 17-22 komfort 22-5 eco ale nie wiem jak to wyjdzie
w praniu, ponieważ różnie moja żona pracuje no i głównie chodzi o córeczkę. Piec, to dobra nazwa i taka polska- przecież kocioł, to naczynie (zbiornik) na wodę, w którym jest ogrzewana, albo bigos.
Trzeba by użyć pełnej nazwy: kocioł centralnego ogrzewania, wentylacja a to mało praktyczne.
W moim rozumieniu w piecu pali się ogień taki sam w kotle , jak i w kaflowym piecu.
Zresztą są typowe piece z podkową i pełnią rolę typowego pieca, jednocześnie "kotła" c.o.
Jaka wtedy wyszukana nazwa i prawidłowa, aby nazwać to krótko? Takie dywagacje są mało miarodajne. Porównywanie zużycia gazu w dwóch różnych budynkach, o różnej konstrukcji, przy różnej pogodzie (temperatura, zachmurzenie - samo słońce gdy świeci czyni cuda) jest niecelowe i tylko mylące.
Porównać to można globalnie, całorocznie a nie wpisując codzienne zużycia. Wystarczy że jeden dzień pogrzejemy więcej, zakumulujemy więcej ciepła albo przygrzeje słońce i już mamy 2-3m3 mniej na dobę. Dodatkowo jeszcze kalibracja regulatora - u mnie wskazywał 19,5 gdy faktyczna temperatura była 21. Ustawiając na noc 19,5 kocioł grzał non stop i nie szło wytrzymać, dopiero ustawienie korekty temp. pomieszczenia (na podstawie odczytu z kilku termometrów testowych, zarówno rtęciowych i elektronicznych) spowodowało że wiem jak i ile grzeje.
Dom typowa kostka komunistyczna, powierzchnia grzewcza około 130m2, podpiwniczony, (w piwnicy dwa kaloryfery średniej mocy). Ocieplony styropian 8cm, ściana łącznie ma 52cm, okna plastikowe.
Od godzi 10 do 21 temp. 21, poza 19,5.
Temp. zasilania wg krzywej grzewczej 1,2 wraz z korektą wpływu pomieszczenia.
Ja od 11 października zużyłem 200m3, łącznie z c.w.u. i kuchenką 4 osoby dorosłe.

czwartek, 20 września 2012

grzanie chłodzenie

Dobrze pomarzyć o klimatyzatorach EVI lecz cała inwestycja jest skalkulowana na czas zwrotu nie więcej jak 6-7 lat w stosunku do obecnego pieca olejowego. Jeśli olej będzie droższy, a wszystko na to wskazuje, to zakładany czas 6-7 lat ulegnie skróceniu. piece mamy martenowskie, chlebowe, malarskie itd. W domu ogrzewamy ogniem wodę co oznacza że jesteśmy użytkownikami kotła.
Niestety niepojmuję idei Twojego pomysłu . Nie wiem dlaczego oczekujesz że w czymkolwiek będzie lepszy od klasyka nawet z kapilarą zamiast zaworu. Od ponad roku śledzę wasze doświadczenia w budowie PC. Wiele jest jeszcze z mojej strony do nauczenia i doświadczenia na własnych błędach. To przecież wyłącznie dzięki Wam podjąłem się budowy PC. Nie rozumiem klimatyzacji  dlaczego nie chcecie wesprzeć mnie swym ogromnym doświadczeniem w udoskonaleniu czy choćby nawet skorygowaniu układu gdy zauważacie jakiś istotny błąd. Wiecie doskonale że jest to pierwsze moje poważne podejście do tematu klimatyzacji. Nie stać mnie na to by cała inicjatywa zakończyła się na COP 2. Bardzo liczyłem na Waszą pomoc ponieważ etap budowy i uruchomienia klimatyzacji macie już za sobą. Gdyby kapilara spełniała także Wasze oczekiwania to myślę że znalazła by swe zastosowanie.
Nie oczekuję, że w czymkolwiek będę lepszy od klasyka z kapilarą.
Marzeniem moim jest zbudowanie PC która uzyska COP klimatyzatora nie mniejszy niż 4,0 a może przekroczy 5. Czy to się uda czas pokaże. wybacz Winnetou ,niczego nie odmawiam a i wiedzy widac brakuje skoro nie rozumiem idei Twojego pomysłu. COP 4 czy 5 to bardzo wygórowane wymagania , chyba że woda-woda i tylko podłogówka. u mnie roczny COP liczony razem z pompą dolnego źródła to ≈3,7 , ale ogrzewam c.o. z grzejnikami i ciepłą wodę. Osiągam oczywiście nawet COP=5 ale na samym centralnym i tylko w niskich temperaturach instalacji. Dom zbudowany z bloczków z keramzytu(glinka po wypaleniu ma postać przypominającą pumeks)
a dokładnie ściana 3 warstwowa. Od wewnątrz pustak grubości 24cm,
wełna mineralna 10cm i warstwa zewnętrzna pustak 11cm. Okna z wkładem szybowym 0,9.
Ogrzewanie
- na parterze podłogówka 80%, pozostałe 20% to dwa pokoiki z grzenikami płytowymi
przewymiarowanymi o ponad 50%,
- na poddaszu podłogówka 25%(komunikacja, garderoba i łazienka), pozostałe 75% powierzchni
grzejniki przewymiarowane o około 50%.
Poddasze w tym roku zostało w znacznym stopniu docieplone(uszczelnione) płytami gips-karton.
Dotychczas była tylko wełna mineralna i ponad połowa powierzchni osłonięta od wewnątrz
folią paroizolacyjną.
Źródło ciepła to olejowy VIESSMANN 22kW palący 2,5 litra oleju na godzinę.
W ubiegłym roku w zimie gdy na zewnątrz było stabilne -10^C piec załączał się
2 razy po 10 minut w ciągu godziny co daje średnią moc około 7kW.
Obecnie po dociepleniu domu spodziewam się spadku zapotrzebowania do poziomu 4-4,5kW przy -10^C.
Nie obrażaj się tylko wyjasnij "co poeta miał na mysli ?" w kwesti układu kórego nie rozumiem ani nie opisuje literatura. byc może niepotrzbnie sie mordujesz bo sama instalacja nie jest istotna jak temperatury na jakich pracuje. Watpliwości budzi rozdzielenie klimatyzacji c.o. i c.w.u. oraz fakt że powrót z cwu nie jest dochładzaany w wymienniku regeneracyjnym - tu dołaczam sie do pytania kuby. Sama wielkość regeneracyjnego też budzi wątpliwość - jest duży , moim zdaniem za duzy co spowoduje niepotrzebe obciążenie sprężarki . Obieg cwu to obieg wysokotemperaturowy nie znajduje uzasadnienia dlaczego nie idzie przez regeneracyjny. Czy planujesz puszczanie surowej wody do wymiennika c.w.u

COP na grzaniu


Tak jak przeczytałeś wcześniej, zabór ciepła klimatyzacji w układzie CWU podlega regulacji. Skropliny na powrocie wymiennika mają temperaturę zależną od cyrkulacji pompki zbiornika oraz ustawienia mieszacza tj. około 15-17^C a zatem nie wymagają dochłodzenia.
Woda w układzie klimatyzacji CO wraca z temperaturą 20-25^C zależnie od pory roku i szybkości cyrkulacji wody w obiegu. Mam tym samym kilka stopni do odebrania w regeneracyjnym. W klasycznym układzie jedynym zakłóceniem jest powolna zmiana temperatury skraplania. Wprowadzenie dowolnej innej regulacji wprowadza kolejne zakłócenie, które może się dokładać do juz istniejącego wcale go nie wytłumiając ,w skrajnym przypadku (ale nie rzadkim) dochodzi do dudnień i kompletnego rozregulowania układu z powodu niedopasowania wzmocnienia poszczególnych regulatorów, To wbrew pozorom bardzo skomplikowany układ , który wymaga równie skomplikowanego regulatora o elementach wykonawczych nie wspominając. Zasada jest jedna : jak najwyższa temperatura parowania i jak najniższa skraplania klimatyzatora- a ten układ temu nie służy.To oczywiście może działać i nie wybuchnie :D , ale na początek to bym radził klasycznie.
Ne da się zbudować układu regulacji z tyloma zmiennymi bez dobrych elektronicznych regulatorów i takich elementów wykonawczych. Chyba że sterowanie ma byc ręczne - wtedy autmatyka zbędna. na wyjściu skraplacza masz 17^C, żeby zagrzać wodę temp. skraplania musi być co najmniej 50^C
w klasycznym skraplaczu klimatyzacji prawie cała powierzchnia wymiany służy do skraplania, a niewielka część do dochłodzenia gazu i przechłodzenia skroplin, u Ciebie znaczna część powierzchni wymiany będzie służyć do przechłodzenia skroplin - przemyśl jak to wpłynie na temp. skraplania. Zgadza się. Nie będę się upierał na 17^C może być nawet 25 ale wtedy trzeba (dla lepszego COP) puścić skropliny przez regeneracyjny. Taka sytuacja mnie niezbyt zadawala. Jestem za tym by maksymalnie przekazać ciepło ogrzewanej wodzie, czego nie mogę zrobić w układzie CO. Co do regulacji przepływu glikolu to macie rację. Można to ustawić manualnie i będzie OK. :) Jeśli chodzi o temperaturę czynnika przed zaworem to będę nadal walczyć
Wspomniane 17^C to prognoza(zachcianka) a nie rzeczywistość.
Faktem jest (jak wspomniałeś), że temp. skraplania powinna być na poziomie 50^C, oraz że część wymiennika będzie dochładzać skropliny i to nawet do 17-18^C(wartość projektowa) co mnie bardziej cieszy niż smuci. Pamiętajmy jednak, że temperatura wody ze studni to około 8^C i dlatego przewiduję mieszacz ze sterownikiem klimatyzacja termostatycznym(sonda na wyjściu skroplin) dla podniesienia temp. wody podawanej na wymiennik. Wpłynie to bezpośrednio na stabilizację temperatury wychodzących skroplin.

Z uwagi na i tak bardzo wysokie koszty wymienników i pozostałych elementów układu patrzę jednocześnie by cała pompa ciepła pracowała z maksymalnym COP klimatyzacji  w danej chwili. Dlatego tak duży nacisk kładę na temperaturę skroplin.
Wracając do punktu mieszacza przy zbiorniku buforowym, myślę że równie dobrze mogę doprowadzić do sytuacji gdy skropliny wychodzące z wymiennika CWU będą miały zbieżną temperaturę co wychodzące z CO tj. na poziomie20-25^C. W tej sytuacji skropliny z CWU i CO przechodzić będą przez wymiennik regeneracyjny, co podniesie temperaturę gorącego czynnika i umożliwi ewentualne dociążenie sprężarki przez dwa wymienniki CWU i CO. Zobaczymy jak ta koncepcja sprawdzi się w praktyce

czwartek, 16 sierpnia 2012

odszranianie chłodnic

Odszranianie chłodnic powietrza następuje zawsze, gdy na ich powierzchni utworzy się warstwa szronu (lub lodu), a to ma miejsce, gdy temperatura ich powierzchni jest równa lub niższa od 0°C. W komorach chłodniczych i klimatyzacyjnych para wodna wytrącająca się w postaci szronu na powierzchni wymiennika pochodzi z: 
● przechowywanych produktów zawierających wodę,
● przedostaje się do pomieszczenia z powietrzem podczas załadunku czy rozładunku,
● przenikania przez izolowane cieplnie ściany pomieszczeń, czy z wentylacji



     Dwie pierwsze przyczyny mają najczęściej największy wpływ na strumień masy pary wodnej. W powietrznych pompach ciepła źródłem wilgoci jest powietrze otaczające. W zależności od parametrów otoczenia, rodzaju i ilości przechowywanych produktów oraz warunków eksploatacji komory chłodniczej strumienie pary mogą rosnąć lub maleć. Oczywiście zależy to również od pór roku, okresów napływu ładunków, cyrkulacji towaru w chłodni. Ważne jest w tym przypadku trafne przewidywanie funkcji danej chłodni, czy będzie to chłodnia do przechowywania długotrwałego towaru czy chłodnia o dużej cyrkulacji towaru, czy też chłodnia przystosowana do szybkiego oziębiania dużej ilości produktów. Nasuwa się oczywiście pytanie, jakie będzie obciążenie mocą chłodniczą danej komory chłodniczej. Kolejnym elementem oceny musi być stosunek powierzchni Az oziębiaczy powietrza (chłodnic powietrza) do mocy chłodniczej φo, z którego wynika wielkość różnicy temperatury wrzenia to i w komorze tch. Ważne jest też to, że warstwa szronu istotnie pogarsza współczynnik przenikania ciepła k nowoczesnych wysokowydajnych oziębiaczy powietrza. Dobierając powierzchnie wymiany ciepła Az musimy jeszcze uwzględnić podziałkę żeber „t”. W przypadku małej podziałki żeber „t” cykle odszraniania muszą występować dużo częściej.
     Reasumując, dobranie powierzchni oziębiacza powietrza wpływa w decydujący sposób na częstość cykli odszraniania. W zależności od przeznaczenia komory chłodnicy konieczne jest uwzględnienie:
● wielkości strumienia ciepła konwekcyjnego,
● wielkości strumienia masy pary wodnej.

     Komory chłodnicze i klimatyzacyjne służące do oziębiania dużych mas „wilgotnych” produktów powinny pracować przy małych różnicach temperatur ∆t = 4–6 K przy podziałce użebrowania t > 7 mm. Komory przechowalnicze gdzie spodziewany jest stosunkowo mały strumień masowy szronu mogą mieć większe różnice temperatur ∆t > 8 K i podziałki użebrowania t ≈ 5 mm. Problemy znacznej różnicy obciążeń cieplnych oziębiaczy powietrza np.: w okresie letnim i zimowym najlepiej rozwiązać stosując kilka mniejszych oziębiaczy w komorze. Wpływa to również korzystnie na realizację procesu odszraniania obniżając obciążenie cieplne komór w tym okresie.


Wpływ odszraniania na obiekty chłodnicze
     Dokonując wyboru systemu odszraniania w danym obiekcie, projektant powinien uwzględniać przewidywaną częstotliwość i sposób realizacji procesu, ponieważ wpływa on na:
● całkowite zużycie energii przez urządzenie ziębnicze,
● możliwość wykorzystania różnie cennej energii cieplnej (może pochodzić z urządzenia ziębniczego jako ciepło odpadowe lub ze źródeł zewnętrznych np.: energia elektryczna lub cieplna),
● sprawności energetyczną odszraniania, 
● wahania temperatury i wilgotności powietrza w komorach chłodni, 
● wahania ciśnienia powietrza w komorach chłodni, 
● powstanie strat cieplnych wywołanych wypływem i napływem powietrza z otoczenia (zależnie od nieszczelności pomieszczenia),
● intensyfikację procesu szronienia powierzchni innych oziębiaczy (wzajemne oddziaływanie odszraniania i szronienia),
● ograniczenie ilości jednocześnie odszranianych parowaczy w urządzeniach z większą ilością parowaczy,
● wydajność ziębniczą i sprawność energetyczną urządzenia ziębniczego i klimatyzacyjnego
● wydajność grzewczą i sezonową efektywność powietrznej pompy ciepła (COP).

rekuperator

Chciałbym zrobić rekuperator domowej roboty, czytałem dużo na ten temat i doszedłem do wniosku że warto spróbować. Motywuje mnie przede wszystkim mały budżet, oraz konieczność zrobienia dobrej wentylacji (duża wilgotność zimą). Proszę o zachowanie zbędnych komentarzy dla siebie, proszę o podpowiedzi techniczne. Mam mały domek 30m2 więc spróbuje wykorzystać do budowy chłodnice samochodowe (najtańszy wymiennik ciepła), nawet gdy mój system będzie miał sprawność rzędu 10% to myślę że i tak warto powalczyć o parę stopni. Nie wiem jaką ilość chłodnic wykorzystać, im więcej tym lepiej?, proszę o podpowiedzi, na początek myślę wykorzystać koło 7szt chłodnic, 3szt założę przy wylocie wentylacji , 3szt przy wlocie powietrza do wentylacji (rury kanalizacyjne wkopane w ziemię), i zastanawiam się nad 1 szt w tunel komina od pieca węglowego, zastanawiam się czy taka chłodnica nie będzie się zatykała syfem z pieca oraz czy będzie odpowiedni ciąg ale myślę że mogę dużo na niej zyskać więc warto spróbować. Planuje wykorzystać chłodnice z seicento (najtańsze), i zastanawiam się czy jest ktoś w stanie podpowiedzieć w jakich odstępach między sobą je montować, czy łączyć wszystkie 3 i pompką do następnych 3 (chwilowo pomijając tą 7szt) czy lepiej łączyć 1 z 1?, jaką pompkę wodną zastosować żeby prędkość obiegu była odpowiednia, lepiej szybciej czy wolniej? jakie wentylatory zastosować do wentylowania całego rekuperatora czy takie od dmuchawy do pieca będą odpowiednie (temat ilości tłoczonego powietrza jest dla mnie jeszcze nie przemyślany ale z tego co zrozumiałem dla 3 osób potrzeba 90m3/h). Proszę o podpowiedzi, wykonywane prace będę dokumentować zdjęciami, na koniec zrobię pomiary temperatur i przedstawię wam efekty. O do teorii. Im więcej chłodnic, tym większy wentylator(większy spręż) będzie potrzebny do przepchnięcia powietrza przez te chłodnice a także tym większa moc potrzebna do jego zasilania. Chłodnice samochodowe nie wydają mi się dobrym rozwiązaniem, dają duże opory (jak chcesz je montować?). Miej na względzie, że kominy wentylacyjne i spalinowe mają przede wszystkim usuwać powietrze i spaliny, tak więc odpowiedni przekrój musi być zachowany. Jak zaczniesz to powietrze przepychać z dużą prędkością, to może się zdarzyć tak, że więcej dołożysz do prądu zasilającego wentylator, niż odzyskasz ciepła. Co do chłodnicy na spalinówce, jeśli nie chcesz rozwalać komina i poszerzać przekroju, to lepiej dać sobie spokój, to naprawdę niebezpieczne. To na razie tyle. Mam jeszcze więcej zastrzeżeń, ale nie będę wchodził w szczegóły. Skoro masz miejsce na strychu pokusiłbym się o rekuperator obrotowy, wbrew powszechnym opiniom nie jest trudny do zrobienia w warunkach domowych. Pracuje na wolnych obrotach i nie wymaga idealnego wyważenia. Problemem są koszty wykonania ale gdyby lamelki wykonać z aluminiowych puszek po piwie i nie liczyć własnej robocizny, koszt byłby umiarkowany.czyli najlepiej zacząć od 2 czy 4 szt chłodnic? żeby były małe opory a optymalne przekazywanie ciepła? Myślałem też o intercoolerach ale są drogie, co do komina faktycznie dam sobie spokój. Mam świadomość że więcej zapłacę za energie ale chodzi o to że jak delikatnie zapale w piecu węglowym to w ciągu paru godz robi się na tyle gorąco że trzeba wygaszać piec rano się budzę a tu zimno jak cholera więc chce jak najdłużej utrzymać to ciepło pomimo mocnej wentylacji. Dodam że domek solidnie docieplony. Dla jaśniejszego przedstawienia planu wklejam obrazek, elementy które biorę pod uwagę to chłodnice seicento, 2 x wentylatory przepływowe 200m3/h, pompki wodne z akwarium wydajność 300l/h. 

rekuperator - odzysk ciepła domowymi sposobami 

odnośnie rekuperatora obrotowego to nie buduje takiego ponieważ jest odzysk wilgoci (nie chce wilgoci) i pewnie taka domowa samoróbka mieszała by powietrze. 
 

środa, 13 czerwca 2012

wentylacja w budynku

No tak to sie już dowiedziałeś - Twój pech że akurat trafiłeś na "szpeca" od wentylacji pewnie zaraz Ci zaproponyje jeszcze jakiś kran bezdotykowy i rekuperator...
Co do Twojego pytania spotkałem sie z takim rozwiazaniem ale byłą to "samoróbka" i nie wiem czy ktoś to potem odbierał
Może wypowie sie ktoś kto odbiera instalacje, mam pytanie w projekcie na budynek usługowo mieszklany o powierzchni okolo 70 i 100 metrow 4 kondygnacje mam zaprojektowane 2 kominy wentylacyjne mialem zamiar wykonac je z pustaków wentylacyjnych,ale znajomy powiedzial mi,ze mozliwe jest wykonanie takiej wentylacji z rur spiro lub zwykłych rur metalowych wykonanych an zamownienie o odpowiedniej srednicy i obudowanie tego regipsem jest to na peweno dużo tansze,ale czy mozliwe do wykonaia i prawidlowo działające? Jeżeli chodzi o aluminiowe rury spiro to na 100% nie możesz (oczywiście jeśli mowa o przewodach które maja działać na zasadzie wentylacji grawitacyjnej). Natomiast rury metalowe (np. ocynkowane) widywałem w projektach a także w tzw. Realu. Choć osobiście jestem sceptyczny do takiego rozwiązania bo przeważnie wykonanie jest robione w tzw.wersji oszczędnościowej i zazwyczaj generuje problemy w użytkowaniu takich przewodów wentylacyjnych.
P.S. Pozatym jeśli wykoanłabyś takie kominy z rur metalowych z odpowiednio wykonanym ociepleniem a także z prawidłowym zakończeniem ponad dachem to nie jestem do końca przekonany czy takie rozwiązanie byłoby dużo tańsze niż wybudowanie tychże kominów z pustaków wentylacyjnych.  układów wentylacyjnych nie robi się po to aby funkcjonowały prawidłowo tylko po to aby jak najmniejszym kosztem zdać budynek do odbioru do PINB-u. Z układu wentylacyjnego wykonuje się tylko drogę wywiewu i to tak że nawet przy uchylonych oknach ta droga wywiewu nie spełnia swojej funkcji. Co do odbiorów to u nas wszystko się odbiera, więc rób jak ci kasy starczy i się nie przejmuj odbiorem. Jeszcze Nikomu z tego powodu uprawnień nie zabrano więc śpij spokojnie i rób swoje.  Ty jesteś geniuszem, który trafił w sedno sprawy. Jak we wszystkich budynkach wentylacja nie ma prawa działać i o odbiorze "grawitacji" decydują kominiarze, to mamy stan permanentnego niedotlenienia mózgów u kolejnych ministrów budownictwa. A: Zgodnie z prawem człowieka do zdrowia, każdy człowiek ma prawo oddychać zdrowym powietrzem wewnętrznym" W dodatku Koga co czyści wentylację jako jedyny w Polsce z użyciem kamer tak pisze:" W wielu badaniach wykazano, że zagrożenia dla ludzkiego zdrowia są większe w przypadku budynków klimatyzowanych niż pozostałych. Ty wiesz,że z uwagi na klimatyzatory była wielka awaria w Warszawie. Ale jak UE zakaże ich stosowania z uwagi na oszczędność energii, to ministrowie się poduszą! Rozporządzenie MSWiA z dn. 16.08.1999 w sprawie warunków technicznych użytkowania budynków mieszkalnych (Dz. U. 74/99) określa warunki techniczne użytkowania budynków mieszkalnych, wraz ze związanymi z nimi instalacjami i urządzeniami technicznymi, zwanych w tekście rozporządzenia "budynkami" (§1).§22.1. Instalacje i urządzenia wentylacyjne powinny w okresie ich użytkowania zapewniać możliwość skutecznej wymiany powietrza w pomieszczeniach zgodnie z warunkami założonymi w projekcie.
Czy Ty "budowlaniec" widziałeś kiedyś projekt wentylacji? Przecież architekt jest artystą, a w Prawie Bernoulliego są pierwiastki- tego żaden artysta już nie policzy! Dla tego zebrałem dowody jakie skutki ma długotrwałe przebywanie inspektorów PINB i PPIS na ich działania prewencyjne. Pierwszy ma jakąś rurę pod sufitem na wysokości ok 4.5 m od nosa i 13 rok już nie potrafi odróżnić spółki od spółdzielni, twierdzi wiec że jak spółdzielnia zarządza moją własnością, to i grawitacja działa w drugą stronę. A ja twierdzę, że cała spółdzielczość mieszkaniowa opiera się na kontroli niedotlenienia mózgów. A ten drugi "kontroler" (PPIS), który ma opiniować projekty jeszcze nie słyszał wcale o pilnej potrzebie wprowadzenia prawa Newtona do budownictwa mając sam pokoje nawet bez obrazka kratki wentylacyjnej pod sufitem. Będę się streszczał, bo ja w związku z tym, że CO2 jest 1,5 x cięższe od powietrza, chcę w związku z tym przez UE zamknąć wydziały budownictwa i inżynierii sanitarnej wyższych uczelni do czasu wprowadzenia egzaminów z pierwiastków z uwzględnieniem prawa Newtona, Bernolliego i Daltona. Ja już mogę udowodnić, że sędziowie też nie są niezawiśli, bo mają domy i pokoje w których nawet dotychczasowe NDS dla CO2 są wielokrotnie przekroczone - co mam na piśmie bo u mnie jest sala 1 tutejszej siedziby niebyle jakiego sądu, bo karnego. Jak zapytałem się o nazwisko prokuratora, to mi nie podano, bo podobno zabłądził i mógł by teraz wznowić to co umorzył, ale wdać z tego, że jak wyszedł szukać Sali 1 to tak długo to trwało, aż zrozumiał czym się zajmuje i porzucił swoje lukratywne stanowisko. To potwierdza skutki tego z tabeli u Recknagla. Bo to co piszesz o bezkarności, to widać po postanowieniach i wynika to wprost z tabeli! Ale liczę, że z uwagi na przepisy UE ta bezkarność wkrótce się skończy wielką kompromitacją osób odpowiedzialnych i uprawnionych wentylacja Warszawa za odbiory budynków

środa, 4 stycznia 2012

sprężarki klimatyzacji

W obu powyższych przypadkach klimatyzacji tyleż dobrym, co kosztownym rozwiązaniem jest wymiana oddzielacza cieczy na większy. W przypadku b) nadmiar w dopływie ciekłego czynnika chłodniczego z parowników klimatyzacji do zbyt małego oddzielacza szczególnie nasila się podczas odszraniania parowników. Poziom cieczy w oddzielaczu zaczyna wtedy szybko się podnosić i zagrażać przepełnieniem, zalaniem sprężarek i ich rozbiciem ze wszystkimi tego następstwami - z wybuchem amoniaku włącznie. Przy najwyższym dopuszczalnym poziomie cieczy włącza się bezustannie system alarmowy i zachodzi konieczność bardzo częstego wyłączania instalacji z ruchu, dezorganizującego pracę całego obiektu. Istnieje kilka metod skutecznego rozwiązania takiego problemu klimatyzacji. 
   Innym ważnym zaburzeniem w pracy układu pompowego klimatyzacji może być kawitacja ciekłego czynnika w pompach recyrkulacyjnych. Ogólny przypadek takiej kawitacji cieczy omówiony jest w dostępnej literaturze . Tutaj rozpatrzony zostanie jedynie przypadek szczególny kawitacji w pompach recyrkulacyjnych w dwutemperaturowych, dwustopniowych pompowych układach chłodniczych, w których chłodnica międzystopniowa klimatyzacji służy jednocześnie jako oddzielacz cieczy układu pompowego, a także jako ochładzacz sprężonej pary przegrzanej dopływającej ze strony tłocznej sprężarek klimatyzacji pierwszego stopnia. 

   Kawitacja jest zjawiskiem dynamicznym gwałtownego lokalnego wrzenia cieczy w przepływie klimatyzacji, powstawania pary oraz jej dopływu do pompy, gdy ciśnienie ciekłego czynnika na wlocie do pompy spadnie poniżej wartości ciśnienia nasycenia - przy danej temperaturze cieczy. Objawem zewnętrznym zaistnienia kawitacji w pompie klimatyzacji jest jej hałaśliwa praca, drgania i wstrząsy oraz spadek wydajności ssącej. Wskutek spadku wydajności pompy klimatyzacji następuje zubożenie lub przerwa w zasilaniu parowników, a także - wskutek przegrzania - uszkodzenie łożysk i wirnika pompy. Powstaje zatem pytanie, jak można kawitacji uniknąć w pompie recyrkulacyjnej klimatyzacji pracującej w dwutemperaturowym, dwustopniowym układzie chłodniczym pompowym z odbiorem ciepła przegrzania od schładzanej pary przegrzanej sprężonej w sprężarce pierwszego stopnia.